Czy ubrania to kobiecość?

Jaką masz piękną sukienkę! A te buty? Torebka idealnie dobrana do płaszcza. Gdzie ty robisz zakupy?

To świetne komplementy które każda z nas chciałaby słyszeć. Fajnie jest się pokazać w nowej marynarce ze świetną i modną spódnicą. I ja też tak robię. To normalne, to niemalże nasz instynkt.

Jednak należy jedną sprawę dosyć mocno zweryfikować. Jaką?

Czy twoja kobiecość to tylko ładna spódnica.

Wiem, że może to być dla ciebie trochę niewygodne i pewnie nigdy się nad tym nie zastanawiałaś ale kobiecy ubiór wcale nie oznacza, że twój poziom kobiecości jest wysoki. Ja zaczęłam się nad sobą zastanawiać gdy robiłam analizę swojego rodu. Większość kobiet pięknie wyglądało i miało bardzo eleganckie ciuchy, niestety jednak były agresywne w zachowaniu i nie miały w sobie wiele kobiecości. Zauważyłam to również mocno u siebie.

Jaki jest schemat kobiecości w twoim rodzie?

Bo u mnie był schemat silnej kobiety ogarniaczki która niejednokrotnie mimo spódnicy tak naprawdę nosiła spodnie i wszystkimi rządziła.

Czy to źle, zapytasz?

Nie, to nie jest źle. Ale jest jedno ale. W moim rodzie było dużo rozwodów, kłótni i niesnasek pomiędzy mężami i żonami. I dlatego zaczęłam sobie zadawać pytania. Dlaczego kobiety które ładnie wyglądają, mają świetne ciuchy i dobre prace nie tworzą szczęśliwych rodzin?

Zaczęłam patrzeć na ich poziom kobiecości ale nie jak dotychczas, na ciuchy. I okazało się, że tak naprawdę nie mają w sobie kobiecości. Nie gotują, a jak gotują to nie podają jedzenia z miłością tylko na szybko. Ciągle mają pretensje, są władcze i nie okazują mężowi wsparci i uczuć.

Pamiętaj, nie chodzi o skrajności

Nie chodzi mi o to, żebyś od dzisiaj nie pracowała, chodziła w starych dresach i myła nogi mężowi. Chodzi o to, żebyś z pokorą zweryfikowała jaki jest u ciebie poziom kobiecości. Zadaj sobie pytania:

  • co robisz z miłością?
  • czy masz czas dla swojego męża?
  • czy nie jesteś pretensjonalna?
  • czy nie obgadujesz męża do koleżanek czy innych osób?
  • czy nie przejawiasz do niego agresji krzycząc i wymagając?
  • a może masz niewypowiedziany żal do niego?

Co to jest prawdziwa kobiecość?

To spokój, łagodzenie konfliktów, niewyolbrzymianie spraw, akceptacja tego, że ktoś nie jest taki jak my, akceptacja braków twojego męża bo każdy z nas ma jakieś.

Jak to zmienić?

Pomyśl teraz jak ty przejawiasz kobiecość? Czy jesteś agresywna? Czy jesteś skupiona na sobie? Kiedy zrobiłaś coś dla swojego męża? Czy wsparłaś go dobrym słowem? Czy złagodziłaś kłótnie a nie starałaś się na siłę udowodnić że nie ma racji?

Pracuj tylko z jednym problemem na raz.

Co ustaliłaś? Nad czym będziesz pracować? Napisz to tu i teraz na kartce.

Jesteś kłótliwa? – zacznij świadomie panować nad sobą podczas najbliższej kłótni. Zmiana nie przyjdzie od razu, ale zaufaj mi, przyjdzie.